Świetne wieści dla rencistów? Wszystko w rękach Sejmu.

Informacja z dnia: 10 września 2019,

Koniec limitów w dorabianiu do rent! To jedna z propozycji programowych Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy w tej sprawie.

Teraz jest tak, że osoby na rencie nie mogą dorabiać bez ograniczeń. Jeśli przekroczą ustalony pułap, ZUS zmniejsza im świadczenia, a nawet zawiesza ich wypłaty. 

„Zdaniem posłów PO, tak skonstruowane przepisy sprawiają, że Polacy będący na rentach boją się pracować. – Uważamy, że czas najwyższy, aby umożliwić wszystkim rencistom swobodne zarabianie. Tego potrzebują oni sami, żeby mieć lepsze dochody, żeby nie musieli chodzić do pomocy społecznej po różnego rodzaju zasiłki. Tego potrzebują też pracodawcy szukający coraz bardziej rozpaczliwie nowych pracowników.” – mówił w Sejmie poseł Sławomir Piechota. 

„W pierwszym kwartale 2019 r. zmniejszono ok. 4,2 tys. rent z tytułu niezdolności do pracy, a przeciętna kwota zmniejszenia wynosiła ok. 472 zł. W tym okresie zostało także zawieszonych ok. 2,6 tys. rent z tytułu niezdolności do pracy, a przeciętna kwota takiej zawieszonej renty wyniosła ok. 1479 zł ” – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy. 

Jakie są koszty takiej reformy? Z wyliczeń PO wynika, że wystarczyłoby by 4,4 tys. rencistów wróciło do pracy i odprowadzało składki ZUS, by oszczędności na zmniejszaniu i zawieszaniu świadczeń (szacowane wg posłów PO na ok. 78 mln zł) zbilansują się. 

Na zmianach skorzystałyby osoby będące na rencie z tytułu niezdolności do pracy z systemu powszechnego, na rencie rolniczej z systemu ubezpieczenia społecznego rolników, rencie socjalnej oraz rencie inwalidzkiej wypłacanej z systemów służb mundurowych.

Projekt tej ustawy nie został rozpatrzony w poprzedniej kadencji sejmu z wiadomych powodów.

Jedyna szansa na to, że Platforma złoży projekt ustawy jeszcze raz!