Dlaczego warto być aktywnym?
W przededniu Międzynarodowego Dnia Białej Laski rozmawialiśmy z Magdaleną Orzeszko, wiceprezesem Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych i dyrektorem Okręgu Wielkopolskiego PZN o ciekawych projektach realizowanych dla osób z dysfunkcją wzroku w naszej organizacji, a także o tym, dlaczego warto brać w nich udział.
Centrum Komunikacji PZN: Biała laska to niezbędnik osoby niewidomej, dzięki któremu może ona wyjść z domu, być samodzielna i uczestniczyć w różnych działaniach. Proszę powiedzieć, dlaczego warto wyjść z domu i być aktywnym?
Magdalena Orzeszko: Warto wyjść z domu, aby nie myśleć tylko o swoich problemach. Do siedziby naszego okręgu przychodzą różne osoby z dysfunkcją wzroku. Tu się poznają, wymieniają informacjami, wspierają się nawzajem. Tu nawiązują się przyjaźnie i znajomości. Ktoś widzi lepiej, ktoś gorzej, ktoś jest bardziej operatywny, ktoś inny bardziej rozmowny. Dlatego zawsze można poprosić kogoś o pomoc, na przykład w dodarciu do urzędu i załatwieniu jakieś sprawy. Warto mieć swoje grono znajomych z PZN-u.
CK: Jakie działania w Okręgu Wielkopolskim PZN cieszą się popularnością uczestników?
MO: Obecnie realizujemy kilka projektów m.in. „Strefa aktywności” ze środków Urzędu Miasta. Tu oprócz zajęć typowo rehabilitacyjnych mamy „kącik czytelniczy”, gdzie mamy publikacje w brajlu i czarnodruku – wielkie litery. Każdy może przyjść do naszej siedziby i poczytać, porozmawiać o literaturze. Mamy też filmy, które powstały na podstawie książek. Zorganizowaliśmy też „kącik gier” i to są gry przystosowane dla osób z dysfunkcją wzroku. Albo specjalne gry dla osób niewidomych, albo też gry dostępne na rynku, gdzie dodajemy napisy w brajlu i uwypuklenia. Z tą ofertą jeździmy również do kół naszego okręgu.
Mamy też nowość – zajęcia w studiu jogi. Osobom niewidomym i słabowidzącym, które w nich uczestniczą zajęcia się bardzo podobają. Na co dzień są one bardzo uważne i skupione na tym, aby z białą laską bezpiecznie dotrzeć do pracy, do domu, przemieszczać się po mieście. Te spotkania są dla nich momentem wytchnienia, odprężenia, który pozwala im zebrać siłę do dalszych działań. Zajęcia odbywają się w piątek po południu, aby uczestnicy po pracy bez problemu mogli na nie dotrzeć.
Oczywiście prowadzimy też projekt z zakresu rehabilitacji osób z dysfunkcją wzroku, w którym oferujemy uczestnikom różnego rodzaje wsparcie. Ważnym też dla środowiska działaniem jest projekt pt. „Szkolimy i doradzamy w różnego typu placówkach”. Polega on na wizytach studyjnych i krótkich prezentacjach w placówkach medycznych, sądach, szkołach, jednostkach SANEPID-u czy ZUS-u . Jego celem jest przekazanie wiedzy o obsłudze pacjenta, klienta z niepełnosprawnością wzroku.
CK: Podczas wcześniejszej rozmowy wspominała Pani o Klubie Młodych i Aktywnych, który od lat działa w okręgu. Czy wiele osób do niego należy?
MO: Tak mamy obecnie 80 uczestników. Jest ich tak dużo, że ledwo mieszczą się w świetlicy w naszej siedzibie. Powoli zaczynamy myśleć o nowym miejscu. Spotykamy się najczęściej raz w miesiącu, w sobotę, jeździmy też na rożne wycieczki. Do klubu należą osoby, które chcą działać i wspólnie coś robić. Najmłodszy uczestnik ma 20 lat, a najstarszy 60 lat. W ankiecie członkowskiej pytamy, co możesz dać od siebie pozostałym klubowiczom i potem z tych ofert korzystamy. Tutaj działamy wspólnie, każdy musi mieć swój wkład w działalność tego gremium. Inicjatywa do działania też pochodzi od uczestników klubu. Wspólnie zorganizowaliśmy już wiele wydarzeń i wyjazdów.
CK: A czy są jeszcze inne ciekawe działania w Okręgu Wielkopolskim PZN, o których chciałaby Pani opowiedzieć?
MO: Obecnie realizujemy filmik na temat korzyści ze znajomości brajla. Materiał przygotowuje na nasze zlecenie Poznańska Szkoła Filmowa. Scenariusz jest taki: niewidoma kobieta z białą laską przechodzi przez starówkę i centrum Poznania. Tam korzysta z napisów w brajlu umiejscowionych na tabliczkach w różnych miejscach miasta. Takie wsparcie umożliwia jej łatwiej dotrzeć do określonych lokalizacji.
Zależy nam, aby niewidomi i słabowidzący z naszego regionu zobaczyli, że warto znać brajla. W mieście są oznakowania, które informują o miejscach, w których człowiek się znajduje. Czasami technologia jest zawodna, albo wyczerpie się nam bateria w smartfonie, wtedy oznaczenia w brajlu pomogą nam zorientować się gdzie jesteśmy.
Trzyminutowy filmik z audiodeskrycją przygotowujemy w związku z Międzynarodowym Dniem Białej Laski. Udostępnimy go w naszych social mediach i na stronie internetowej okręgu. W Dniu Białej Laski będziemy mieć też nasze stoisko w urzędzie i będziemy edukować zainteresowanych, jak pomagać, kiedy spotkają osobę niewidomą i jak funkcjonuje osoba z dysfunkcją wzroku na co dzień.
Innym ciekawym przedsięwzięciem jest nasza współpraca ze Strażą Miejską. Wspólnie z nimi organizujemy mini happeningi. Naszym rolą jest przekazywanie wiedzy użytkownikom hulajnóg, jaką przeszkodą mogą być one dla osób z dysfunkcją wzroku i jak powinni z nich korzystać, aby nie utrudniać innym życia. Uczestniczyliśmy też w wydarzeniu edukacyjnym zorganizowanym przez Straż Miejską. Zorganizowaliśmy tam quiz na temat wiedzy o osobach z niepełnosprawnością wzroku.
CK: A jakie inne duże projekty i wydarzenia są organizowane w Polskim Związku Niewidomych?
MO: Nie mam informacji o wszystkich inicjatywach. Ale mogę wymienić kilka takich przedsięwzięć. Atrakcyjne wydarzenie to Ogólnopolski Przegląd Piosenki Osób Niewidomych organizowany przez Okręg Opolski PZN. Rozwija się i w przyszłości będzie gromadzić jeszcze więcej publiczności. Ciekawe są również Warsztaty Muzyczne w Horyńcu Zdroju organizowane cyklicznie, od wielu lat, przez Okręg Podkarpacki PZN. Innym wydarzeniem cyklicznym jest Spartakiada organizowana przez Okręg Dolnośląski PZN. To są tylko przykłady różnorodnych działań w okręgach.
CK: Czy chce Pani jeszcze coś powiedzieć czytelnikom na koniec naszej rozmowy?
MO: Warto być aktywnym i brać udział w różnych projektach organizowanych w okręgach Polskiego Związku Niewidomych. W ten sposób można poznawać ludzi i tworzyć wspólnotę. To sposób na to, aby nie czuć się samotnym i wspólnie uczestniczyć w różnych wydarzeniach, wspierać się, a także korzystać z rehabilitacji. Taką szansę daje PZN jako organizacja członkowska, jesteśmy tutaj otwarci na pomysły i każdy może podjąć inicjatywę, jaką uważa za ważną dla naszego środowiska.
Joanna Rodzewicz / Centrum Komunikacji PZN